Studia w Londynie okiem blogerki – Kornelia

Chcecie się dowiedzieć z pierwszej ręki, jak wygląda studiowanie w Londynie? Przeczytajcie naszą rozmowę z Kornelią, studentką Human Resource Management (Zarządzanie Zasobami Ludzkimi) na University of Hertfordshire oraz autorką bloga misstwentysomething.com!

Jesteś już studentką 3 roku, ale cofnijmy się 2 lata wstecz. Skąd pomysł na studia w Anglii? Od zawsze wiedziałaś, że chcesz wyjechać na studia za granicę?

O tym że chce studiować za granicą wiedziałam już na początku liceum. Pod uwagę brałam studia w USA  lub w Anglii.

Było kilka powodów mojej decyzji:

– nie chciałam studiować w Polsce, ponieważ nie odpowiadał mi system nauczania na polskich uniwersytetach

– bardzo lubię wychodzić że swojej strefy komfortu, a wiedziałam że studiowanie za   granicą będzie dla mnie dużym wyzwaniem. Ostatecznie okazało się to nie być AŻ tak dużym wyzwaniem, ale bardzo, ale to bardzo cieszę się że tu studiuję, a nie w Polsce.

– nie zamierzałam wracać do Polski, stąd też wiedziałam, że jak chcę pracować za granicą, to dyplom z zagranicznej uczelni będzie bardziej przydatny.

Ale również wiedziałam, że nawet jeśli wrócę do Polski, mój dyplom będzie bardziej poważany niż dyplom z polskiej uczelni. Zdążyłam się już o tym przekonać na własnej skórze.  Nie skończyłam jeszcze studiów, ale parę miesięcy temu zobaczyłam ogłoszenie o pracę w firmie w Warszawie, która od długiego czasu była moim marzeniem. Poszłam na rozmowę, następnego dnia poinformowano mnie, że są mną zainteresowani i chcieliby zaoferować mi tę pracę. Musiałam wtedy odmówić (niestety), aczkolwiek byłam bardzo z siebie dumna, że to mi zaoferowano te pracę!

Wracając do pytania. Nie poszłam na studia od razu po maturze. Wydawało mi się się, że mój angielski nie jest na tyle dobry żeby sobie poradzić na studiach (teraz wiem że to była bzdura która sobie wmawiałam – bez problem dałabym sobie radę.). Każdy, kto osiągnął poziom B2 z języka angielskiego, spokojnie da sobie radę.

Kolejny powodem dlaczego nie poszłam na studia po maturze był fakt, iż nie wiedziałam co chce studiować, a nie chciałam studiować byle studiować. Zaczęłam więc studia dopiero mając 22 lata i ani trochę tego nie żałuję. Czasami ludzie zadają mi pytanie, czy to nie za późno?  Oczywiście że nie! Mój chłopak zaczął swoje studia, również w Anglii, mając 26 lat i ma się świetnie :)

Aby nie marnować czasu i coś robić że swoim życiem, po maturze wyjechałam do Stanów. Spędziłam ok. 2 lata w Kalifornii szlifując tam angielski. Kiedy już osiągnęłam płynność językową, przeprowadziłam się do Londynu gdzie obecnie mieszkam. W październiku zaczęłam studia na swoim wymarzonym kierunku, który uwielbiam i każdemu polecam :)

Poza tym, nie wiem czy wiecie, ale w Polsce jest bardzo mało uczelni, na którym można studiować Zarządzanie Zasobami Ludzkimi na poziomie licencjata. Wszystkie opcje są przeważnie na magistra.

Czy Twoi bliscy, w szczególności rodzice, wspierali Cię w tej decyzji czy mieli jakieś obiekcje?

Hmm, ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ zawsze podejmuję sama ważne decyzje życiowe, nawet jeśli nie podoba się to moim rodzicom i nie mam ich wsparcia. Myślę, że moim rodzicom było łatwiej pogodzić się z moją decyzją i z tym, że wyjeżdżam z kraju, ponieważ przed przylotem do Anglii, mieszkałam już sama 2 lata w Stanach (na co się w ogóle nie zgadzali, z oczywistych powodów – strach). Stąd też mój wyjazd do Anglii nie był już dla nich czymś wielkim.

Jednak chciałabym, abyście pamiętali, że to musi być Wasza decyzja, nie rodziców, ponieważ to Wy spędzicie tutaj kolejne 3/4 lata, Wy będziecie się uczyć, a przede wszystkim jest to Wasze życie i Wasz wybór. To Wy musicie być szczęśliwi <3

Czy wyjeżdżając, mogłaś liczyć na wsparcie finansowe od rodziców czy liczyłaś tylko na siebie?

Tak, mogłam liczyć na pomoc rodziców, ale nie była ona konieczna. Jeśli ktoś z Was nie może na taka pomoc liczyć, proszę wierzcie mi – dacie sobie radę. Bez problemu znajdziecie pracę, bez problemu dacie radę się utrzymać z zarobionych pieniędzy, nawet w Londynie. Pracy dla studentów tutaj jest mnóstwo. Nie znam żadnego studenta, który nie dałby sobie rady. Naprawdę nie znam, a poznałam tutaj troszkę polskich studentów, ponieważ pracuję jako doradca kariery i pomagam młodym ludziom w pisaniu CV, przygotowaniu na rozmowy kwalifikacyjne i szukaniu pracy. Większość moich klientów to właśnie polscy studenci tutaj w Londynie

Czy uważasz że Twój kierunek studiów był dobrym wyborem?

Najlepszym! Nie wyobrażam sobie studiować niczego innego. Jeszcze nie skończyłam studiów, a już pracuję w zawodzie jako doradca kariery, prowadzę bloga dla młodych ludzi o rozwoju osobistym, karierze i ogólnie pojętym lifestylu. Zapraszam na www.misstwentysomething.com.

Uwielbiam zarówno swoje studia jak i pracę!

Na pewno często rozmawiasz że znajomymi z Polski, którzy studiują w kraju. Jakie różnice w edukacji z Polsce a Wielkiej Brytanii najbardziej rzucają się w oczy?

Praktyczne zajęcia. Na moim kierunku nie tylko przekazano mi jak napisać dobre CV ale również pisaliśmy takie CV sami i było one sprawdzane, dzięki temu wiem jak to dobrze zrobić. Nie ma tylko teorii, zawsze jest dużo zajęć praktycznych. Na przykład nie uczyliśmy się jak przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną, ale sami taka rozmowę przeprowadzaliśmy.

Na przedmiocie przedsiębiorczość zakładaliśmy firmę, od początku do końca, a potem ją prezentowaliśmy innym. Z koleżankami „założyłyśmy” sklep odzieżowy. Dobrze się przy tym bawiliśmy! Naprawdę dużo fajnych rzeczy się tutaj nauczyłam.

Czy życie w Londynie jest trudne? Dojazdy, znalezienie pracy i mieszkania to nie lada wyzwanie w takim ogromnym i zaludnionym mieście.

Życie w Londynie jest na pewno szybkie. Czy trudne? To zależy od osoby i oczekiwań. Dla mnie to miasto ogromnych możliwości i miejsce idealne dla młodego człowieka, który rozpoczyna swoją karierę zawodową. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie i przede wszystkim bardzo ważna jest jedna rzecz. Z doświadczeniem zawodowym z Londynu będziesz bardzo dobrze postrzegany przez pracodawcę, gdziekolwiek nie będziesz pracował, a już szczególnie w Polsce. Znam mnóstwo ludzi, którzy wrócili z Londynu do Polski po studiach tutaj i super pracę dostali bez problemu! Jak dla mnie to idealne miejsce na studia i rozwój kariery.

Jeśli nie mieszkasz w akademiku, warto poszukać pokoju blisko uczelni/ pracy. Dojazdy są męczące i drogie. Pokój można znaleźć bez większego problemu. A jeśli chodzi o pracę to zdecydowanie nie będzie problemu. Restauracji i kawiarni tu jest mnóstwo, a oni zawsze szukają rąk do pracy. Nie znam nikogo kto nie znalazłby pracy, prędzej czy później :)

Jak często przylatujesz do Polski i czy po studiach będziesz chciała wrócić do kraju czy raczej planujesz karierę w UK?

Do Polski latam co 3/4 miesiące. Ceny biletów są dość niskie więc jeśli jest taka potrzeba to lecę.

Nie planuję powrotu do Polski. Nie planuję również zostać w Anglii. Moim wymarzonym miejscem do życia jest Kalifornia lub Kanada i to właśnie tam w ciągu roku planuję się przenieść. Swoją karierę wiążę z doradztwem kariery, prowadzeniem swojego własnego biznesu i pracą całkowicie online. Obecnie jestem na dobrej drodze i mam nadzieję że tak pozostanie!