fbpx
Blog
Blog

Gdzie teraz? Czyli Q&A z maturzystami!

Liwia jest w klasie biologiczno-chemiczno-matematycznej. Uwielbia matematykę, lubi rysować, a podczas lockdownu zaczęła swoją przygodę z tatuażem metodą handpoke. Na razie zajmuje się tym amatorsko, ale stale się uczy :)  W wolnych chwilach dużo czyta i zgłębia wiedzę z poza programu szkolnego,  która wydaje się jej interesująca. Ostatnio zaciekawiła się kodem binarnym. 

 

GE: Jak przygotowujesz się do matury?

L: ” Na tą chwile mam jeszcze lekcje online z nauczycielami, ale zdaję sobie sprawę, że niedługo rok szkolny dla trzecioklasistów się kończy i będę musiała uczyć się na własną rękę. Na szczęście nauczyciele wysyłają ogrom stron internetowych i źródeł, które pomagają w nauce do matur oraz zawierają niezbędne do tego materiały. Mam zamiar z nich właśnie korzystać. „

GE: Skad pomysł na studia w UK?

L: „Pomysł na studia w Anglii był, można rzec, spontaniczny. Pojechałam tam do pracy,zobaczyłam jak dobrze utrzymuje się tam gospodarka, po powrocie do Polski miałam tyle oszczędności, że po 2 miesiącach pracy tam mogłabym przeżyć następne pół roku tutaj. Moja znajoma uczęszcza na University of Bradford i słyszałam same pozytywne opinie, na nic się nie skarży. Poza tematem studiów, jest to bardzo piękny kraj.” 

GE: Jakie masz obawy przed wyjazdem, jak sobie z tym radzisz? 

L: „Ze względu na obecną sytuacje obaw jest bardzo dużo, tego nie da się ukryć. Matury zostają przesunięte, termin jeszcze nieznany, może być przesunięty jeszcze na długo po czerwcu. Myślę, że to jest najgorsza z moich obawach, ponieważ ciągnie za sobą niepewność w znalezieniu pracy w Anglii, aby mieć fundusze na utrzymanie się i znalezienie mieszkania.”

GE: Na jakie kierunki i uczelnie aplikujesz?

L: „Zaaplikowałam do dwóch uczelni: University of Leeds i University of Bradford. W Leeds na Actuarial mathematics i Fine art oraz w Bradford na Animation, Graphic for games i Computer science with cyber security.”

GE: Jak zareagowali rodzice na pomysł wyjazdu? Czy mieli obawy? Jak ich przekonałaś?

L: „Rodzice wiedzieli, że prędzej czy później będę musiała opuścić rodzinny dom i zająć się własnym życiem i dążeniem do tego co chce osiągnąć, nie musiałam, więc do niczego ich przekonywać. Jednakże wciąż czują obawy, są zmartwieni, ale sądzę, że to normalne.”

GE: Dlaczego wolisz studia w Anglii od studiów w Polsce?

L: „Szczerze, w Anglii widzę większe perspektywy na przyszłość i od małego byłam bardziej kosmopolitą, lubiłam wyjeżdżać za granice, nie popierałam idei pozostania w jednym kraju przez całe życie lub nawet jego większość. Tak poza tym nienawidzę języka polskiego w szkołach, od zawsze zmagałam się z nim najbardziej.”

GE: Aplikanci zwykle boją się pisania  personal statement. Wynika to głównie z tego, że nie są pewni, które życiowe doświadczenia mają istotne znaczenie lub wydaje im się, że mają za mało osiągnięć. Jak Twoim zdaniem można poradzić sobie z listem motywacyjnym? Jakie masz doświadczenia w tym temacie? 

L: „Pisanie personal statement w prawdzie na pierwszy rzut oka jest trudne, boisz się, że każdy błąd sprawi, że uczelnia Cię nie przyjmie, ja też się bałam, jednakże nikt nie ma za mało doświadczenia, po to są uniwersytety żebyśmy mogli te doświadczenie nabyć, wystarczy napisać co możesz, szukać osiągnięć nawet jeśli o nich nie pamiętamy i najlepiej wypisywać te które osiągnęliśmy niedawno, a jeśli ich rzeczywiście zabraknie (każdy zdaje sobie sprawę, że w liceum popularność brania udziału w przeróżnych konkursach spada) możemy zasięgnąć tych dalszych.”

GE: Co byś powiedziała osobom, które dopiero zaczynają pisać list motywacyjny?

L: „Że nie należy się za bardzo martwić, bo gdy się stresujemy, robimy więcej błędów. Każdą wersję, poprawkę poprawki wysyłałam do Global Education, tam była poprawiana i odsyłana z powrotem. Finalnie wyszło to bardzo dobrze i zostałam zaakceptowana przez wszystkie uczelnie. Pomoc Global Education była więc tutaj bardzo cenna, są to jednak ludzie wykształceni w tej dziedzinie i dobrze wiedzą co należy dodać, a co jest zbędne.”

GE: Jak się o nas dowiedziałaś? 

L: „Pod koniec 3 klasy liceum moja szkoła zorganizowała spotkanie z osobami z Global Education, rozdawali karty, na których można się było zapisać do GE. Dostawałam później wiadomości związane ze studiami w Anglii i jak wcześniej posiadałam tą nutkę niepewności, tak po kontakcie z Global Education zniknęła.”

GE: Jak zachęciłabyś innych do aplikacji na studia w UK? 

L: „Naprawdę nie ma czego się bać z pomocą odpowiednich osób aplikacja pójdzie bardzo gładko. Nawet jeśli nie ma się na to pieniędzy, a studia są, nie oszukujmy się, kosztowne w Anglii, pożyczka zawsze jest opcją, a spłacanie jej po studiach jest bardzo wygodne i na pewno nie przeszkodzi w osiągnięciu tego co się chciało osiągnąć. Z wystarczającą ilością zapału można osiągnąć wszystko i nie należy się bać stawiania kroku naprzód tylko dlatego, że stoi przed nami przeszkoda, a one są wszędzie, bez względu na kraj.”