Studia w Londynie – ile to kosztuje? Patrycja

Jak wygląda typowy dzień polskiego studenta na uniwersytecie w Londynie? Przeczytajcie relację z pierwszej ręki! Opowiada Patrycja, która studiuje Stadium and Event Management na UCFB Wembley.

Jak wygląda twój dzień od rana do wieczora? Na uczelni UCFB i poza nią?

Mój dzień zależy od tego, czy jestem na uczelni, w pracy czy mam wolne. Jeśli jestem w pracy to zazwyczaj zaczynam dzień ok. 4 rano żeby dotrzeć do pracy i kończę albo ok. 11 albo 15. Potem mam czas dla siebie, więc często po prostu idę ze znajomymi pochodzić po Londynie tak po prostu, albo relaksuje się we własnym domu. Mając wolne zazwyczaj staram się nadrobić zaległości z uczelni albo domowe sprawy typu pranie, sprzątanie. Czasem tez wyjeżdżam gdzieś poza miasto albo zwiedzam Londyn.

Jeśli chodzi o dni kiedy jestem na uczelni to zazwyczaj są to lekkie dni dla mnie. Cztery godziny wykladow lub seminariów w jednym dniu to maksymalny czas. Zazwyczaj są to bardzo nastawione na udział studentów zajęcia, wiec można poznać poglądy różnych osób które są na uczelni, a także czasem pośmiać się i spędzić super czas tak naprawdę nie odczuwając ze się  czegoś uczysz.

Ile kosztuje życie w Londynie? Ile mniej więcej wydajesz na życie, i czy spokojnie wystarcza ci praca którą masz?

Życie w samym Londynie na pewno nie jest tanie. Inne części kraju są mniej kosztowne, ale jednak to miasto ma coś w sobie. Ja sama pracując mogę spokojnie utrzymać się z tego co zarabiam, i mam tez trochę ekstra środków żeby gdzieś wyjść czy coś sobie kupić. Jeśli chodzi o ceny, to ja wynajmuję pokój prywatnie, co jest tańsze od akademika – zazwyczaj wychodzi ok. 500 funtów na miesiąc ze wszystkimi rachunkami. Jeśli chodzi o jedzenie, to zależy od miejsc, w których robisz zakupy. Po pewnym czasie można się zorientować, gdzie kupić to co lubisz po najlepszych cenach. Dobrze również sprawdzać strony internetowe sklepów, zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy typu środki czystości, które można kupić z wyprzedzeniem.

Jak wygląda życie w akademiku? I jakie to są koszty?

Ja osobiście nie mieszkałam w akademiku, wiec dokładnego doświadczenia nie mam. Bywam tam jednak czasem, bo mam znajomych, i życie tam nie jest złe. Na pewno jest to o wiele droższa inwestycja bo zaczyna się w granicach £9000 za rok. Jednak na pewno musisz martwić się o mniej rzeczy, niż wynajmując coś na własną rękę. Warunki w akademikach mojej uczelni – UCFB Wembley – są naprawdę dobre, nie można narzekać.