Jak poradzić sobie finansowo na studiach? Nasza rozmowa z Produktywnym Studentem!

O tym jak radzić sobie jako młody człowiek na studiach mieliśmy okazję rozmawiać z Kamilem, założycielem znanego bloga produktywnystudent.pl Spytaliśmy Kamila, dlaczego wybrał studia finansowe, jakie są perspektywy po takich studiach oraz czy da się znaleźć pracę w czasie studiów i połączyć ją z nauką.

1. Dlaczego wybrałeś dla siebie studia finansowe?
   

Wynika to z wielu czynników. Mimo tego, że w liceum byłem na kierunku humanistycznym to i tak zawsze bardzo dobrze radziłem sobie z przedmiotami ścisłymi. Dodatkowo uważałem, że wiedza ekonomiczna pozwala wyrobić odpowiednie nawyki, które później procentują w przyszłości. Niestety w szkole średniej liczba godzin poświęconych na przedsiębiorczość jest śmieszna, przez co osoby niemające związku z biznesem i finansami mają bardzo niski poziom wiedzy ekonomicznej.

Prowadzi to później to olbrzymich problemów w życiu dorosłym (np. kredyty frankowe, chwilówki itp.). Dlatego też zacząłem czytać blogi finansowe i książki dotyczące zarządzania pieniędzmi. Wszystko wydało mi się bardzo ciekawe, tworzyło logiczną spójną całość. Później wgłębiłem się w tematykę rynków finansowych, co tylko utwierdziło mnie w wyborze tego kierunku studiów. Moim zdaniem niezwykle cenne jest to, że finanse uświadamiają człowieka w bardzo wielu procesach i zmianach zachodzących na świecie, w tym również są ściśle związane z polityką.

W końcu najważniejsze – moim życiowym marzeniem jest zapewnienie dobrobytu mojej rodzinie, przez co wiedza z zakresu finansów jest po prostu do tego niezbędna.

2. Jakie są perspektywy zawodowe po ukończeniu studiów finansowych?  

Perspektyw jest mnóstwo, każdy może wybrać specjalizację według własnych predyspozycji.

Dla osób cierpliwych i skrupulatnych dobrym wyborem wydaje się być rachunkowość, czyli kariera księgowego, a później np. biegłego rewidenta. Idąc dalej osoby dynamiczne, towarzyskie odnajdują się na stanowisku bankiera, gdzie bardzo istotna jest wiedza z zakresu produktów finansowych, ale również umiejętności interpersonalne. Nie zapominajmy również o inwestorach oraz analitykach. Te osoby mają również dużo możliwości, można chociażby wspomnieć o zawodzie maklera, analityka czy doradcy inwestycyjnego. Nie zapominajmy również o tym, że finansista ma umiejętności do tego, aby sprawnie założyć i zarządzać własną firmą.

To są jedynie przykłady, trzeba mieć świadomość tego, że możliwości jest znacznie więcej, a generalnie zarobki w finansach są ponadprzeciętne. Specjaliści w swojej dziedzinie są zdolni zarabiać bardzo godziwe pieniądze.

3. Studia i praca – czy to da się połączyć?

Dla chcącego nic trudnego :) Zależy to od specyfiki pracy – m.in. od tego, czy mamy zamiar również pracować w weekendy. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że zrezygnowałem z najmniej produktywnych wykładów oraz formę zaliczenia niektórych przedmiotów konsultowałem z prowadzącymi. Wiadomo, że w czasie sesji może być ciężko, aczkolwiek ogólnie nie miało to u mnie przełożenia na oceny – pozostały na tym samym poziomie.

4. Jak szukać pracy studenckiej?

Jeżeli chcemy szukać pracy w konkretnych firmach, warto odwiedzić ich stronę internetową, przeszukać oferty i wysłać CV. Nawet gdy nie ma nic na nasze stanowisko i tak mimo tego warto aplikować. Dodatkowo dobrze byłoby przeglądać serwisy, gdzie można spotkać dużą ilość sprawdzonych ofert z korporacji (np. pracuj.pl). Bardzo pomocnym narzędziem może być założenie konta na LinkedIN, który jest społecznością pracowników i rekruterów. Zwłaszcza z tego powodu, że to wciąż nie jest bardzo popularny portal dla młodych pracowników.

Z kolei jeśli poszukujemy pracy dorywczej to można ją znaleźć wszędzie – począwszy od ofert na Facebooku, OLX aż po zwyczajne ulotki.

5. Jak nie dać się oszukać jako student-pracownik?

Myślę, że są 3 rzeczy, o których musimy pamiętać. Po pierwsze to umowa. Może to być śmieszne, ale bardzo wiele osób nie zwraca na to uwagi, zwłaszcza, że wtedy wszystkie zarobione pieniądze trafiają do kieszeni. Niestety druga strona medalu jest taka, że istnieje bardzo duże ryzyko nadużyć ze strony pracodawcy.

Po drugie powinniśmy wybierać takie firmy, które budzą nasze zaufanie, nie mają problemów finansowych i nie występuje u nich duża rotacja pracowników. Jeśli jakaś firma często publikuje oferty i potrzebuje na gwałt pracowników to wówczas powinna zapalić się czerwona lampka – halo, dlaczego nikt tam nie zostaje na dłużej?

Po trzecie to świadomość płacy minimalnej. Wchodząc na rynek pracy mamy stosunkowo niską pozycję jeśli chodzi o negocjacje. Pamiętajmy o tym, że mimo umów śmieciowych, stawka jaką powinniśmy dostawać to minimum 13 zł brutto.

6. Czy warto jest robić staże na studiach i jak ich szukać?

Oczywiście, że warto. Na studiach zdobywamy przede wszystkim wiedzę teoretyczną, ale mamy wciąż bardzo małe doświadczenie. Nawet pracodawcy narzekają na nasze pokolenie, że ma zbyt małe umiejętności do tego, aby być zatrudnionym od razu po studiach. Dlatego doskonałym rozwiązaniem jest jak najszybsze zdobywanie doświadczenia, co tylko może spodobać się potencjalnym firmom. Nawet pozornie słabe stanowiska pracy mogą zaimponować nowemu pracodawcy.

7. Czy warto jest robić niepłatne staże?

Jak wyżej, dla umiejętności, doświadczenia oraz zdobycia pewności siebie – jak najbardziej tak! Zwłaszcza w sytuacji, gdy nie mamy żadnego doświadczenia oraz innej okazji do podjęcia innej, płatnej pracy.

8. Co to jest networking i czy ma sens dla studentów?

Żyjemy w czasach gigantycznego rozwoju informatycznego, gdzie olbrzymie znaczenie mają sieci społecznościowe oraz informacja. Aby nie zostać ,,w tyle” warto jest korzystać z dostępnych zasobów, ponieważ zawsze stwarza to nowe możliwości. Dlatego też działania networkingowe (wzajemne korzystanie z usług, dzielenie się wiedzą) pozwalają w łatwiejszy sposób osiągać cele oraz oszczędzać niezbędny czas. Poza tym pamiętajmy, że światem biznesu rządzą przede wszystkim kontakty.

9. Skąd pomysł na prowadzenie bloga?

Od zawsze chciałem mieć coś swojego, coś co pozwala mi się rozwinąć, wyróżnić i zbudować pozycję na rynku pracy. W pewnym momencie czytając blogi i strony internetowe stwierdziłem, że tak naprawdę nie ma miejsca w sieci poświęconego dla studentów. Zatem dlaczego by tego nie zrobić? ,,Śmieszkowanie” i picie piwa jest fajne, ale mam świadomość tego, że dla wielu osób studia to coś więcej. Chęć do poszerzania horyzontów, zdobywania wiedzy, szukania inspiracji. Dlatego też stwierdziłem, że to idealna szansa, aby założyć własny blog.